Ostatnio znajoma (pozdr.) pozwoliła mi poprowadzić jej nowego SEATa IBIZA ST (czytaj kombi) 1.2TSI (patrz info tutaj) o mocy 105KM ze skrzynią biegów 7G DSG. Miałem przyjemność przejechać nim ponad 200km w mieście i na trasie. Auto wyposażone było w tempomat i doświetlanie zakrętów. Średnio osiągnąłem 5,6l/100km podróżując z prędkością przelotową 100-120km/godz. Zmiany biegów odbywały się zupełnie bez szarpnięć, a obserwowałem je głównie na obrotomierzu. Start spod świateł pokazał mi, że 1.2TSI+7G w tym aucie to bardzo dynamiczne rozwiązanie (trudno uwierzyć, że to mały benzynowy silnik). Skrzynia biegów zaskoczyła mnie skłonnością do używania siódmego przełożenia już od 50km/godz. w zależności od wykorzystania momentu obrotowego. Auto chętnie i niezauważalnie redukowało biegi przy wciśnięciu pedału gazu.
Samo nadwozie, choć ciasne wewnątrz, zaskoczyło mnie obszernym bagażnikiem, bardzo dobrą widocznością z pozycji kierowcy i wygodą podróżowania (łącznie spędziłem tego dnia w aucie ponad 5 godzin).
Dodam jeszcze, że auto kosztowało z grubsza 55 tys. zł w Hiszpanii i staje się jasne, że to bardzo atrakcyjna propozycja.
Samo nadwozie, choć ciasne wewnątrz, zaskoczyło mnie obszernym bagażnikiem, bardzo dobrą widocznością z pozycji kierowcy i wygodą podróżowania (łącznie spędziłem tego dnia w aucie ponad 5 godzin).
Dodam jeszcze, że auto kosztowało z grubsza 55 tys. zł w Hiszpanii i staje się jasne, że to bardzo atrakcyjna propozycja.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz