Zakupiłem właśnie router
TP-LINK TL-WR1043ND (wersja sprzętowa 1.08), zachęcony dobrymi
wynikami testów, niską
ceną (~160zł) oraz
gotowością przyjęcia
OpenWRT. Dotychczas używałem starego dobrego
D-Link DI-707P, w którym brakowało mi już Gigabit Ethernet oraz WiFi. Poza tym liczyłem na zestawienie tunelu TLS (OpenVPN TUN client na OpenWRT) z nowego routera, aby rozwiązać
me problemy z tutejszym ogniomurkiem dla całej sieci LAN (obecnie tylko Win7 z klientem OpenVPN ma swobodny dostęp do sieci Internet).
Na dobry początek wyposażyłem go w standardowy firmware 3.13.4 Build 110429 Rel.36959n ze strony producenta, dokonałem prostej konfiguracji wstępnej i zabrałem się za testy. Jako źródło danych posłużył mi mój
My Book World Edition 1TB (
WDH1NC10000). Kopiowałem tam i z powrotem plik 700MB dla równego rachunku mierząc czas od wciśnięcia Ctrl+V do zniknięcia okna kopiowania.
W przypadku PCta średnia przepustowość przy odczycie z MBWD wzrosła z ~11MB/sek. (100Mbps na DI707P) do ~35MB/sek (1Gbps na WR1043), zaś zapisu z ~10MB/sek. do ~15MB/sek. Odnotowałem sukces.
Oczywiście chciałem dalszej poprawy, jako że teoretycznie przepustowość 1000BaseT, to 125MB/sek. * 80% sprawności = 100MB/sek. Wiedziałem, że dysk 1TB SATA wewnątrz MBWD tyle poda w odczycie sekwencyjnym, ale nie znałem granic możliwości kontrolera NAS. Co prawda
dostępne w sieci wyniki testów ATTO nie nastrajały mnie optymistycznie, ale popróbować warto.
Kolejnym pomysłem było wykorzystanie
Jumbo Frames. MBWD posiada sympatyczne ustawienie MTU (1500-9000) na zakładce ustawień sieciowych, z którego skorzystałem. Tutaj czekał mnie zawód w stosunku do moich komputerów. Mimo że oba urządzenia posiadają wbudowane interfejsy gigabitowe
1000BaseT, to komputer stacjonarny
DELL Optiplex 360 używa zintegrowanego układu
BCM5784M, zaś laptop
DELL Latitude d410 układu
BCM5751 i żaden z nich nie posiada obsługi
Jumbo Frames - mizeria.
Dzięki uprzejmości kolegi Maćka (pozdr.) skorzystałem z
DELL Vostro 3300 ze zintegrowaną kartą gigabitową
Realtek RTL8111E. Po kilkunastu minutach prób udało mi się zmienić obustronnie maksymalne MTU z 1500 na 4000. Próbowałem też 2K, 5K, 6K, 8K i 9K, ale wykazywały dużo gorsze wyniki. Potwierdziłem możliwość transmisji
jumbo frames za pomocą "ping -f -l 3900
(IP mojego MBWD)". W rezultacie udało mi się zwiększyć transfer odczytu z 27MB/sek. na 30MB/sek. Dobre i to.Wyniki na PCecie z MTU=1500 są wciąż lepsze niż na Vostro 3300 z MTU=4000, więc nie zaprzątam sobie tym głowy.
Przetestowałem jeszcze
Lenovo ThinkPad T500 z wbudowaną kartą gigabitową
Intel 82567LM przy MTU=4088 i odnotowałem transfer rzędu 22,6MB/sek. Przy MTU=1500 wynik był taki sam. Nie wiem, dlaczego tak jest. Być może napotkałem jakieś inne wąskie gardło.
Karta sieciowa
DELL Wireless 1450 w postaci karty mini-PCI w mym d410, oparte na układzie
BCM4311 to zwykły klient 802.11g 2.4GHz, który z łatwością połączył się z nowym routerem na teoretyczne 54Mbps z zabezpieczeniami
WPA2-PSK. Niestety odczyt i zapis zachowywał się podobnie ~2MB/sek. - tragedia. Nie pomogły próby przekonania go do kanału 40MHz, ani ponowny montaż karty i podłączenie anteny. Cóż WikiPedia pisze
tutaj, że należy się spodziewać ~19Mbps netto. Ja uzyskałem ~16Mbps, więc chyba trzeba odpuścić temat.
Raz jeszcze sięgnąłem po Vostro, korzystające z
DELL Wireless 1520 w formie karty mini-PCI-E z antenami 2x2. Laptop natychmiast zestawił połączenie na teoretyczne 300Mbps i pomiary odczytu z MBWD wykazały 12,5MB/sek. (czyli z grubsza 100Mbps). Działa.
T500, używający
Intel Wireles WiFi Link 5300, zestawił połączenie 1x1 na 130Mbps i uzyskał transfer średni w okolicach ~6MB/sek, co jest odpowiednikiem ~48Mbps, czyli znowu wypada raczej słabo.
Zakładając, że MBWD potrafi podać maksymalnie ~35MB/sek. (280Mbps), to przyjmując, że sprawność łącza będzie podobna, można założyć, że byłbym w stanie wysycić nawet pełną konfigurację 802.11n 4x4, czyli łącze zestawione teoretycznie na 600Mbps.
Na koniec, gwoli porządku dodam, że po stronie łącza internetowego nie odnotowałem zmian, poza podwyższoną stabilnością mego nowego nabytku. Jak widzicie urządzenie sprawdza się bardzo dobrze. Wnioski z tej instalacji mam dosyć klarowne - otóż aby cieszyć się rozsądnym dostępem do domowego repozytorium plików, należy:
- kupować routery co najmniej z 1000BaseT i 802.11n z antenami 2x2, zwane "300Mbps" (3x3 mile widziane)
- zwracać uwagę na wydajność dysku sieciowego przed zakupem i koniecznie interfejs 1000BaseT
- w miarę możliwości wybierać komputery z kartami sieciowymi 1000BaseT i obsługą Jumbo Frames (u mnie o ~10% szybciej)
- w miarę możliwości wybierać laptopy z kartami sieciowymi 802.11n 2x2 (3x3 mile widziane)
W kolejnym kroku przesiądę się na OpenWRT, ciąg dalszy nastąpi ...
[UPDATE]
Właśnie przeprowadziłem test udostępniania plików po
SMB z portu USB routera. Użyłem w tym celu mikro pendrive USB 2.0 o pojemności 8GB i maksymalnej przepustowości zapisu 5,5MB/sek. i odczytu 12,5MB/sek (pomiar w porcie USB 2.0 PCta za pomocą ATTO). Pomiar czasu kopiowania pliku z/do PCta pokazał, że w routerze tenże pendrive osiąga odpowiednio 2,5MB/sek. oraz 4MB/sek. Nie ma szału, ale to współdzielenia dokumentów zupełnie wystarczy.