czwartek, 29 marca 2012

Mój pierwszy krok w eAdministrację

Założyłem swój profil zaufany na platformie ePUAP. Pewnie zastanawiacie się, co mnie do tego skłoniło... Otóż odkryłem, że dzięki niemu będę mógł złożyć w ZUS wniosek o wydanie zaświadczenia o niezaleganiu w opłacaniu składek. Takie zaświadczenie niezbędne jest do wydania przez NFZ karty EKUZ, dzięki której potencjalnie mogę nieodpłatnie skorzystać z opieki medycznej poza Polską, ale na terenie Unii Europejskiej w nagłych przypadkach.
Mam więc nadzieję być w stanie otrzymać zaświadczenie ZUS pocztą i potem złożyć wniosek o kartę EKUZ również pocztą. Zobaczymy, czy to mi się uda...
Sam profil zaufany zakłada się względnie łatwo. Założenie konta na ePUAP i złożenie wniosku o profil zaufany zajmuje kwadrans. Potem trzeba znaleźć punkt potwierdzenia i złożyć podpis. Tu pojawił się problem. Będąc w Warszawie próbowałem szczęścia w Urzędzie Wojewódzkim, ale mój wniosek zaginął. :-)
Dzisiaj byłem w Wydziale Konsularnym Ambasady RP w Brukseli i udało mi się w "jedyne" 45min. złożyć podpis i uzyskać aktywację profilu zaufanego. Tak więc wkroczyłem w erę eAdministracji!
Oto jak wygląda aktywowany profil:
źródło: epuap.gov.pl

środa, 28 marca 2012

Niezwyczajna mysz

Przyznam, że z laptopem myszy nie używam, ale na co dzień w pracy na komputerze desktop - owszem. Rozumiem jak irytująca potrafi być mysz optyczna lub laserowa, która wciąż się "gubi" na powierzchni, na której przyszło nam pracować. Choć wydawać by się mogło, że od czasu wprowadzenia na rynek myszy laserowych nic się już nie zmieniło, to moją uwagę przykuła inicjatywa Microsoft w postaci grupy ulepszeń technologicznych sprzedawanych jako BlueTrack. Krótko mówiąc zrobili bardziej czuły sensor, który patrzy "szerzej" na podłoże i wprowadzili nieco więcej sprytu w układ analizujący obraz, aby sprawniej się orientował oraz wygładzał ruchy.
Gdy w zeszłą niedzielę napotkałem MS Express Mouse w sklepie za 65zł, niezwłocznie zakupiłem ją żonie w prezencie. Zanim jednak trafiła w ręce użytkownika przeszła szczegółowe badanie w mych rękach. Uderzyło mnie to jak wiele daje duża powierzchnia "ślizgowa" utworzona przez cztery czarne paski na spodzie. Mysz gładko sunie po nierównym stole.
Wnioski są jasne - ta mysz działa niezawodnie na każdej powierzchni ze szklaną włącznie. Nie odnotowałem problemu z brakiem precyzji (narzekano na to tu i tam na różnych forach). Ona po prostu działa. Poniżej zamieszczam zdjęcia tej ślicznotki. Zwróćcie uwagę na rozmiar oczka sensora.
 

Przełącznik HDMI i pokrowiec na Asus TF101

Chciałem się z Wami podzielić krótko drobnymi inwestycjami, jakie poczyniłem będąc w Ojczyźnie. Otóż zdecydowałem się dokupić w końcu "ubranko" dla Transformera, bo doskwierało mi trzymanie go wciąż w ręce, zaś ostre krawędzie aluminiowej ramki stawały się trudne do zaakceptowania po około godzinie.
 

 


Telewizor Panasonic Viera (stara plazma), który dostał nam się wraz z wynajętym mieszkaniem posiada tylko jedno wejście HDMI. Ponieważ mam nowy set-top-box z Belgacom, odtwarzacz DVD w zestawie audio oraz tablet, to wciąż musiałem przełączać kabel z tyłu. Zakupiłem więc przełącznik HDMI z pilotem - Pentagram 1371-5 (~120zł) i podłączyłem wszystko razem:


  Na zdjęciach widzicie naprędce podłączone urządzenie Belgacom oraz Transformer (przez miniHDMI). Okazało się, że przełącznik nie potrzebuje do działania prądu z załączonego w pudełku zasilacza.

piątek, 23 marca 2012

AES-NI po stronie serwera

Pisałem już kiedyś o wykorzystaniu instrukcji AES-NI przy pracy na zaszyfrowanych wolumenach na dysku SSD w moim laptopie. Tym razem natknąłem się na ciekawy test wykonany pod RHEL w bazie danych Oracle 11.2. Porównanie czasu realizacji transakcji na tablespace szyfrowanym AES256 z włączonym użyciem AES-NI oraz bez. 
Cytuję wyniki:
  • Query on Clear Text = 00:00:28.80
  • Software Only Encryption = 00:02:16.41
  • Accelerated with AES-NI = 00:00:45.30
Jak widzicie warto postarać się przekonać silnik bazy danych, aby skorzystał z nowych instrukcji.
[UPDATE 2012-04-03]
Polecam mały epilog o buforowanych zapytaniach tutaj.

czwartek, 22 marca 2012

Problem z SRT

Wczoraj próbowałem skorzystać z Intel Smart Response Technology u kolegi na Z68. Ponieważ rozmiar cache jest ograniczony do 64GB, a dysponujemy 115GB SSD, to system operacyjny powędrował na 90GB partycję na SSD. Pozostałe 24GB miało być przeznaczone na cache dla HDD
Zgodnie z instrukcją użytkownika SRT włączenie tzw. "akceleracji" polega na:
  1. Instalacji sterownika RAID dla kontrolera SATA
  2. Instalacji narzędzia Rapid Storage Technology Manager
  3. Przełączenia kontrolera SATA z trybu AHCI w RAID (Option ROM) w UEFI
  4. Reinstalacji systemu operacyjnego z użyciem sterowników RAID
  5. Włączeniu "akceleracji" w RSTM
Procedurę wykonałem, ale przycisku włączenia akceleracji nie znalazłem. Okazało się, że RSTM udostępnia go tylko wtedy gdy aktywny system operacyjny został uruchomiony z HDD do przyspieszenia oraz gdy SSD jest nieużywany. Ponieważ miałem OS uruchomiony z SSD, to dostałem "figę z makiem". Mam świadomość, że mogłem wykryć podobne problemy innych użytkowników na forum, ale naiwnie liczyłem na to, że instrukcje Intela wyraźnie zaznaczyłyby, kiedy to nie działa. Mea culpa!
Sytuacja była frustrująca, ale na szczęście miałem obraz pierwotny partycji pod ręką, więc uruchomiłem komputer z pendrive z sysrescuecd, założyłem nową partycję Gparted i odzyskałem obraz partimage. Raz jeszcze potwierdziłem, że warto mieć kopię zapasową.
Wnioski są smutne:
Intel ogranicza możliwość buforowania dysków mechanicznych do jednego szczególnego przypadku użycia (OS na HDD i czysty SSD). W praktyce oznacza to, że SRT ma sens tylko z dedykowanym SSD o pojemności do 64GB. Oczywiście wskazuje to jednoznacznie na karty mSATA. Mam nadzieję, że to się zmieni wraz z nowymi wersjami sterowników i narzędzi, bo w tej formie należy spodziewać się rosnącej grupy użytkowników, którzy poczuli się oszukani przez slogany reklamowe i opis w instrukcji obsługi.

wtorek, 20 marca 2012

Odświeżenie komputera

Kolega eksploatował kilkuletnią konfigurację PC desktop w domu ciesząc się aktualnymi tytułami typu Civilization V czy Skyrim w rozdzielczości FullHD z okularami 3D. Komputer używał Core2 Duo na nForce 680 i 2*1GB DDR2-800 oraz dysk HDD 250GB. Ponieważ jako OS użyto MS Vista x86, to 2GB pamięci operacyjnej było realnym ograniczeniem. W rezultacie mimo zastosowania względnie wydajnego GeForce GTS 450 aktualne tytuły 3D cierpiały na długi czas ładowania oraz chwilowe zaburzenia płynności gry. Kilkukrotny rzut oka w okno Menedżera Zadań potwierdziło zbyt małą ilość dostępnej pamięci RAM oraz kłopoty z długim czasem odpowiedzi dysku twardego.
Pojawił się więc pomysł na odświeżenie tej konfiguracji poprzez zaaplikowanie:
CPU pracuje z nominalną częstotliwością 3,3GHz, a pamięci zgodnie z ustawieniami profilu XMP: 1600MHz 9-9-9-27. SSD podłączyliśmy pod pierwszy port Z68, pracujący w trybie SATA III. System operacyjny zainstalowaliśmy na jednej partycji SSD. W założeniu dane i część aplikacji będzie pracowała na HDD. Rezultat jest piorunujący - komputer uruchamia się w ciągu 20 sekund i nigdy nie udało mi się zaobserwować kolejki dysku powyżej 0! Geforce GTS 450 wreszcie ma okazję rozciągnąć nogi i wykorzystać każdy takt na renderowanie obrazu. Vertex 3 pokazał w tej konfiguracji, na co go stać:
Ponieważ mamy spory zapas na operacjach IO i relatywnie wolno odpowiadający HDD, to planujemy jeszcze wykorzystać SRT do przyspieszenia go. Plan jest taki, aby zmniejszyć partycję SSD o ~25GB i użyć tego obszaru do buforowania operacji dysku mechanicznego. Jeśli się uda, to nie omieszkam podzielić się rezultatami.

poniedziałek, 19 marca 2012

Pociągiem za morze

Na weekend byliśmy z żoną w Londynie. Wybraliśmy się tam pociągiem Eurostar, który zawiózł nas tam w 2 godziny. Muszę przyznać, że to niesamowite doświadczenie, bo na otwartej przestrzeni pociąg jechał ~300km/godz., zaś w euro-tunelu "tylko" 150km/godz. 
W rezultacie mogliśmy się nacieszyć aglomeracją od 9 rano w sobotę do 17 w niedzielę. Koszt przejazdu łącznie to 208€, a bilety rezerwowałem 3 miesiące wcześniej.
Mimo że jest to drogi wyjazd (samolotem można polecieć za połowę tych pieniędzy), to jednak wygoda podróżowania pomiędzy centrami miast, mając do wyboru pociągi praktycznie co godzinę jest trudna do przecenienia. Obyśmy doczekali szybkich torów dla pociągów w Polsce!

czwartek, 15 marca 2012

Koncentrat

Ostatni miesiąc przyprawił mnie o zadyszkę i mam nieco zaległości do nadrobienia, a więc do rzeczy:
  • Nowa generacja Apple iPad wyraźnie wyznaczyła nam kierunek rozwoju tabletów: jeszcze większy nacisk na doznania wzrokowe. 2048x1536 to czterokrotne zwiększenie powierzchni przekazu informacji, a na dodatek przestrzeń odwzorowywanych kolorów zwiększyła się o ponad jedną trzecią. Co więcej układ graficzny ma podwojoną wydajność, podczas gdy CPU pozostało w zasadzie bez zmian. Nie ma też rewolucji w wyglądzie, bo różnice względem iPad 2 są konsekwencjami zmian technologicznych. Bez wątpienia zobaczymy jeszcze więcej zachwyconych użytkowników dzięki nowym materiałom HD. Z mojego punktu widzenia premiera ta jeszcze bardziej oddala iPada od rodziny laptopów sprzedawanych z marnymi matrycami LCD. Więcej tutaj.
  • Doczekaliśmy się nowej rodziny procesorów serwerowych dla dwóch podstawek od intela: SandyBridge-EP, czyli następców rodziny Westmere-EP (Xeon 5600). Johan de Gelas dogłębnie przetestował E5-2690 and E5-2660 tutaj. Z testów wynika, że obok zwiększenia wydajności o kolejne dwa rdzenie (6->8) odnotowujemy ~10% wyższą maksymalną wydajność, skrócenie czasu odpowiedzi i znaczne obniżenie poboru energii. Niestety ceny poszły również nieznacznie w górę, z powodu braku  konkurencji ze strony AMD. Jeżeli planujecie zakup serwera, to warto poczekać na konfigurację z Xeonami E5-26xx - to wciąż jest najlepsza opcja na rynku.
  • Wydanie przez Microsoft Consumer Preview Windows 8 dało nam możliwość przyjrzenia się pierwszemu produktowi zmiany strategii giganta w linii Windows. Polecam pełny artykuł tutaj. W telegraficznym skrócie można powiedzieć, że ta wersja przyniesie wartościowe zmiany technologiczne (WDDM 1.2, generyczne sterowniki, Windows To Go i wiele innych), ale kluczowa jest próba stworzenia używalnego interfejsu dotykowego. Czeka nas poważna próba gotowości do przystosowywania się.
  • Najważniejszym wydarzeniem 2012 będą laptopy wyposażone w procesory Ivy Bridge. Chociaż premiera układów mobilnych została opóźniona do czerwca, to - dziwnym zbiegiem okoliczności - AnandTech wszedł w posiadanie cztero-rdzeniowej, desktopowej wersji tego układu i wykonał serię testów. Czeka nas około 20-30% wzrost wydajności układów graficznych, niewielka poprawa wydajności CPU i istotne obniżenie poboru energii.
  • nVidia przygotowuje następcę rodziny Fermi (GeForce 4xx/5xx) w postaci układów Kepler (GeForce 6xx). Z powodu bieżących problemów z procesem wytwarzania 28nm w TSMC będziemy musieli poczekać na nowe układy aż do wakacji. Ku mej radości AnandTech przetestował przed-premierowego laptopa z GeForce 640M na pokładzie. Obok istotnego wzrostu wydajności łatwo dostrzec również poprawę w działaniu mechanizmu Optimus, co owocuje w wydłużonym czasie pracy na baterii. 
  • Doczekaliśmy wreszcie pierwszych układów SoC do smartphone'ów i tabletów wykonanych w technologii 28nm, o wydajniejszej architekturze ARM oraz zintegrowanych interfejsach komunikacyjnych. Pierwszą jaskółką jest rodzina rdzeni Krait w postaci układów Qualcomm Snapdragon S4. Wyniki testów platformy referencyjnej znajdziecie tutaj
  • Od kilku tygodni używam Android 4.0.3 (ICS) w moim Asus Transformer. Miałem kłopoty z wieszaniem się urządzenia w trybie gotowości, ale pełny reset do ustawień fabrycznych (poniekąd zalecany) usunął problem. Sam system funkcjonalnie zbliżony jest do 3.2 (Honeycomb), ale działa płynniej i umożliwia mi korzystanie z Chrome Beta. Zdecydowanie najbardziej podobają mi się ulepszenia klienta GMail.
    [UPDATE 2012-05-09] Niestety problem wieszania się w stand-by powrócił i nie chce odejść. W między czasie miałem jeszcze dwie poprawki firmware od ASUS, ale nie uzdrowiły tabletu. Przynam, że jestem już poirytowany.

Paradoks dojazdu do pracy

Do biura mam około 3,5km. Ponad połowa to ciasne uliczki zabudowane kamienicami, reszta zaś to wyjazd na autostradę. Piechotą jest to około 40 min. Ze względu na korki i zawiłą topologię uliczek autem jadę pomiędzy 20min. a godzinę w zależności od warunków. Niewątpliwie najsprawniej jeździ mi się rowerem, na którym w 15min. dojeżdżam pod biurowiec, ale muszę doliczyć ~5min. na ubranie się i rozebranie z ochraniaczy oraz światełek.
Jeżeli pogoda jest dobra (jak dzisiaj) to wybór roweru powinien być dla mnie oczywisty. Tutaj jednak pojawia się paradoks. Muszę gdzieś zostawić auto "na dzień". Bruksela ma okropne problemy z parkowaniem. O ile w nocy służby porządkowe przymykają oko na parkowanie gdzie-bądź, to po godzinie 8:00 zaczynają krążyć lawety wychwytując co bardziej spóźnionych kierowców, którzy porzucili auto w nieprzepisowy sposób.
Dzisiejszego ranka - po 15min. poszukiwania parkingu - zmuszony byłem zostawić rower w domu (bo mam gdzie go zaparkować) i pojechać autem, żeby zostawić go na parkingu przed biurem. W wyniku tego odstałem pokornie 30min. autem w korkach i koreczkach. :-/
Podsumowując - możliwość pozostawienia auta w okolicach domu w ciągu dnia, aby pojechać do pracy rowerem (czytaj - szybciej) jest luksusem, na który nie zawsze mogę sobie pozwolić.

niedziela, 4 marca 2012

Dlaczego laptop bardzo wolno działa?

W tym tygodniu odwiedziła nas koleżanka. Gdy skorzystała z dostępu WiFi u nas w domu na swoim laptopie przykuł moją uwagę niespotykanie długi czas odpowiedzi jej maszyny. Nie jest to nowy komputer. Poświęciłem około godziny, aby przyjrzeć mu się bliżej. Powodem kilkuminutowych okresów braku odpowiedzi okazało się być "memory swapping". MS Vista Home Premium x86 z 1GB RAM około 10 minut po uruchomieniu raportuje 0MB wolnej pamięci fizycznej przy 250MB buforowanej w menedżerze zadań. Nawet gdy laptop stoi sam sobie jego dysk chrobocze nieustannie. 
Starałem się ograniczyć użycie pamięci oraz aktywność procesów tła samego systemu, ale nie udało mi się zejść poniżej jednego gigabajta.
Prawdziwy dramat polega na tym, że koleżanka kupiła laptopa w takiej konfiguracji i od samego początku czekała powyżej minuty na uruchomienie przeglądarki internetowej. To jest podstawowa konfiguracja SKU ze standardowym oprogramowaniem producenta. To jest doskonały przykład bezmyślnego marketingu producenta. Wyposażenie laptopa w 2GB RAMu na etapie produkcji nieznacznie zwiększyłoby koszty a sprawiłoby, że byłby używalny. To smutne.
[2012-03-15]
Wczoraj wymieniłem 2x512MB na 2x1GB u koleżanki w laptopie. Vista ożyła. Po uruchomieniu i "dochrobotaniu" wszystkich usług używa ~800-1200MB, więc pozostaje niecały gigabajt na aplikacje czy bufor dyskowy. W połączeniu z hibernacją w miejsce wyłączania w zasadzie da się żyć: wejście w hibernację - 1min, wyjście z hibernacji - 2 min.
Odnoszę wrażenie, że Windows 7 lub 8 lepiej by wykorzystał dostępny RAM. Pamiętajcie - obecnie potrzebujemy >1.5GB RAM dla przeciętnego użytkownika.