Od kilku lat z różnych przyczyn sporo się przemieszczam, wlokąc za sobą mobilne biuro w postaci laptopa. Przyznam, że z wiekiem zacząłem przedkładać niską masę, krótki czas uruchamiania oraz długi czas pracy na akumulatorze ponad wydajność i pojemność. Co prawda poniżej pewnego poziomu wydajności i pojemności zejść nie potrafię :-) [CPU 1*1.2GHz, 1.5GB RAM, 120GB HDD].
Stąd też od paru lat spoglądam tęsknie na kolejne modele ASUSa z serii UL/U/UX.
Wygląda na to (patrz news na Anandtech), że intel postanowił wreszcie użyć rdzeni Arrendale 32nm tam, gdzie powinny sprawdzić się najlepiej - w super lekkich laptopach. Te procesory dają mi nadzieję na rozsądna wydajność przy bardzo niskim zużyciu energii (18W razem z kartą graficzną).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz