W lipcu pisałem o moim domowym ruterze tutaj. W międzyczasie wiele się zmieniło w otoczeniu tego urządzenia. Wciąż jeszcze nie zestawiłem połączenia OpenVPN, bo też pozbyłem się problemu panaroidalnego ogniomurka z poprzedniego mieszkania. Chciałbym wrócić do Was teraz z garścią wrażeń z jego eksploatacji...
W moim aktualnym mieszkaniu mam dostęp do sieci Internet poprzez WiFi (802.11g). Ponieważ w obrębie mieszkania również korzystam z sieci WiFi, hostowanej przez wspomniany już TP-LINK TL-WR1043ND, to zadanie klienta WiFi zewnętrznej powierzyłem TP-LINK WA500G (~85zł). Przy okazji odradzam ten AP - fatalny zasięg. Przez około kwartał borykałem się z kilku-sekundowymi przerwami w komunikacji z sieci Internet do rutera, które ostatecznie okazały się być problemami w kompatybilności mojego klienta z ruterem Buffalo (spuszczam zasłonę milczenia na model). Obecnie cieszę łączem 10/0.5Mbps ADSL 2+, na którym mam "wykrojone" pasmo 5/0.3 Mbps.
W trakcie walk o stabilność łącza ruterowi dostała się wymiana firmware z fabrycznego na otwarty i aktualnie pracuje on pod kontrolą OpenWRT Backfire 10.03 z nakładką administracyjną web Gargoyle 1.5 w języku polskim :-). Wszystko to dzięki bezproblemowemu obrazowi dostępnemu tutaj oraz dobrej radzie Szwagra (pozdr!).
Z racji urlopu postanowiłem dzisiaj wykonać szybkie sprawdzenie kondycji dostępu do LAN w mieszkaniu. W tym celu sięgnąłem po iperf. Najpierw zainstalowałem to narzędzie paczką na ruterze i ustawiłem w tryb nasłuchu TCP, następnie wykonałem jedno-minutowe testy transmisji w paczkach 64kB z kilku urządzeń domowych. Oto wyniki:
- SAMSUNG NP 350
połączenie 150Mbps (40MHz) z Intel WirelessN-130 na 802.11n 2.4GHz 1x1:1 -> 50 Mbps
połączenie 1000Mbps z Realtek RTL8168 na skrętce UTP 5e -> 113 Mbps - ASUS EeePad Transformer TF101
połączenie 65Mbps (20MHz) na 802.11n 2.4GHz 1x1:1 -> 31 Mbps - DELL Streak
połączenie 54Mbps na 802.11g -> 21 Mbps - ASUS UL50V
połączenie 150Mbps (40MHz) z Atheros AR9285 na 802.11n 2.4GHz 1x1:1 -> 48 Mbps
Aby dać Wam jakiś punkt odniesienia przypomnę, że strumień filmu z DVD ma zwykle ~11Mbps a z BlueRay ma ~36Mbps.
Sytuacja wydaje się być tragiczna na pierwszy rzut oka, bo uzyskałem wyniki na poziomie ~35% nominalnej przepustowości dla WiFi, jednak spojrzenie na wyniki w sieci (np. tutaj) potwierdza tego typu rezultaty. Pomyślałem, że zaledwie ~11% przepustowości Gigabit Ethernet to już skandal. Po chwili jednak się zreflektowałem, bo nie powinienem oczekiwać po układzie Atheros AR9132, taktowanym 400MHz obsługi strumieni rzędu gigabita na sekundę. Postanowiłem przetestować tylko przełącznik routera. Ustawiłem serwer iperf na DELL OptiPlex GX360 pod Windows 7 x64 (Broadcom BCM5784M), a klienta na SAMSUNGu. Przy nie zmienionych parametrach testu uzyskałem wynik 565 Mbps, czyli powyżej połowy przepustowości teoretycznej.
Jak widzicie 1043 sprawuje się przewidywalnie w zakresie wydajności. Podczas normalnej aktywności obciążenie procesora rutera nie przekracza 5%, a użycie pamięci RAM utrzymuje się stabilnie na ~26MB. Łączność jest obecnie na tyle stabilna, że połączenia głosowe z Ojczyzną za pomocą Skype oraz usług SIP rzadko kiedy sprawia problemy. Parametry łącza pozwalają też na oglądanie filmów 720p w czasie rzeczywistym.
W przyszłości chciałbym przetestować połączenie 802.11n 2x2:2 40MHz, a więc nominalnie 300Mbps, aby uzyskać efektywnie ~100Mbps. Zastanawiam się na wymianą karty w SAMSUNGu na dwuzakresową (2.4/5GHz) Intel Advanced-N 6230, która wydaje się korzystać z dwóch anten jednocześnie dla WiFi oraz Bluetooth.
Wyciągając wnioski z eksploatacji sieci LAN u siebie w domu zalecam Wam "na dzisiaj" inwestycje w dwuzakresowe punkty dostępowe 802.11n (np. TL-WR2543ND za ~68€), bo w otoczeniu miejskim kanały 2.4GHz przypominają śmietnik.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz