piątek, 22 października 2010

Cechy, o które warto pytać przy zakupie laptopa

Zbliżają się święta Bożego Narodzenia i widzę już w ofertach sklepów poruszenie na półkach z laptopami. Dostawcy stają na głowie, aby dostarczyć lśniące nowości i przegonić konkurencję. Chciałbym się z Wami podzielić refleksjami z analizy nowych modeli laptopów. Postaram się napisać na tyle szeroko, by objąć różne segmenty tego rynku.
Za podstawę konfiguracji warto obecnie przyjąć rozwiązania oparte o procesory Intel z rodziny Arrandale (najciekawsze to: i5 460M, i3 330M, Celeron M P4600), pamiętając o zastosowaniu dwóch modułów pamięci RAM o łącznej pojemności mnie mniejszej niż 2GB, aby uzyskać pełną przepustowość dostępu do pamięci operacyjnej. Osoby łaknące czterech rdzeni obliczeniowych zapewne same wybiorą sobie procesor. Użytkownicy netbooków powinni szukać dwurdzeniowych procesorów z rodziny Intel Atom (330, D510, D525, N550) i pamięci co najmniej 1GB. W zakresie generalnych zaleceń: pamiętajcie proszę o gwarancji na sprzęt, bo zwykle używamy laptopów pomiędzy 3 a 4 lata. Obecnie są możliwości przedłużenia gwarancji do 3 lat. Ponadto przed zakupem sprawdźcie, czy klawiatura i touchpad nadają się do użycia, bo coraz częściej spotykam okazjonalnie wycenione buble w sklepach. Warto też zwrócić uwagę na masę laptopa wraz z zasilaczem - wszystko powyżej 3,5kg nie nazwałbym mobilnym (potrzebny porządny plecak). 
Poniżej opisuję cechy, których warto poszukiwać lub w które warto laptopa doposażyć wraz z krótkim uzasadnieniem:
  • dysk SSD lub hybrydowy
Dysk mechaniczny to najwolniejszy element naszych PCtów. Płacąc 10x więcej za 1GB pojemności SSD otrzymujemy 10x krótszy czas dostępu oraz nawet 2x wyższy transfer, przy czym eliminujemy kłopotliwą podatność laptopa na wstrząsy. Polecam rozwiązania oparte o układ SanForce SF-1200. Ewentualnie można zastosować rozwiązanie kompromisowe, używając bufora pamięci flash zintegrowanego w dysku twardym - Seagate Momentus XT - lub w napędzie optycznym - HLG Hybrid Drive (nie widziałem jeszcze w sklepach). Pojemności 50-128GB powinny zupełnie wystarczyć do codziennych prac, a większe zbiory danych lepiej przechowywać na zewnętrznym dysku twardym (sieciowym, USB 3.0 lub eSATA). Rozważcie samodzielny zakup dysku SSD i przełożenie dysku mechanicznego do obudowy zewnętrznej 2,5" USB 3.0 lub eSATAp.
  • system operacyjny
Większość zastosowań pozwala na używanie oprogramowania OpenSource - ja wybrałbym Ubuntu 10.10 Desktop. Uważam, że obecnie trzeba mieć konkretne powody, dla których chcielibyśmy zapłacić te 450zł za  MS Windows 7, np.: gry korzystające z akceleracji 3D, posiadane oprogramowanie działające tylko pod Windows lub nieuleczalne przyzwyczajenia. Użytkownicy biznesowi wybiorą "siódemkę" Professional lub Ultimate (z szyfrowaniem BitLocker) - będzie to raczej wybór IT, ale większość użytkowników prywatnych wybierze Home Premium. Cokolwiek wybierzecie rozważcie wybór 64bitowej platformy, ponieważ 32bitowe wersje oprogramowania w znakomitej większości działają tam poprawnie (ewentualne problemy mogą wystąpić ze sterownikami). Użytkownicy netbooków powinni rozważyć Ubuntu 10.10 Netbook, zaś w świecie Windows polecam raczej wybór MS Windows 7 Basic niż MS Windows XP (oba 32bit).
  • napęd optyczny
Jeżeli kupujecie drugi lub kolejny komputer to śmiało możecie zrezygnować z laptopa z napędem optycznym. Kupcie sobie lepiej szybkiego pendrive'a (np. Corsair Flash Voyager 2.0 16GB za ~100zł). Jeśli jednak pasjonuje Was kino wysokiej rozdzielczości, to zapytajcie o napęd combo z odczytem płyt BlueRay i zapisem-odczytem DVD+-RW.
4x wyższa przepustowość interfejsu względem wersji 2.0 (patrz tutaj) oraz zwiększone o połowę maksymalny pobór prądu daje gwarancję współpracy z peryferiami na przyszłość. Ta pozycja jest prawie obowiązkowa.
  • monitor, klawiatura i mysz + opcjonalnie stacja dokująca
Jeśli planujecie pracować na laptopie mniejszym niż 15" dużej niż 4 godziny dziennie to całkiem poważnie radzę Wam rozważenie skompletowania stacjonarnego stanowiska pracy. Ergonomia pracy małych laptopów jest tragiczna i nie pomogą nawet bambusowe podkładki pod nadgarstki. Wielu producentów oferuje stacje dokujące jako opcje (własne standardy), ale można też zakupić uniwersalne, podłączane pod port USB (np. takie). Można również podłączyć monitor, klawiaturę i mysz bezpośrednio do laptopa (tak pracuję w domu). Monitor rzędu 20" można kupić już za ok. 400zł, a mysz i klawiaturę za kolejne ok. 100zł. Zapewniam Was, że leczenie kręgosłupa po pracy na niewygodnym laptopie później będzie droższe niż ta inwestycja.
  • WiFi klasy "n"
Prawie każdy laptop posiada już zintegrowaną kartę sieci bezprzewodowych 802.11g (do 54Mbps), ale tylko część z nich gotowa jest do pracy w trybie 802.11n (do 150Mbps/kanał). Łatwiej jest wymienić router w domu (jest zwykle tańszy) niż kartę sieciową w laptopie, a przepustowość klasy "g", teoretycznie na poziomie 6,5 MB/s, jest już trudna do zaakceptowania (ponad 10min / płytka DVD) dla przeciętnego użytkownika. Już czas kupować tylko "n"-ki.
  • matowe pokrycie ekranu
Obecnie sprzedawane matryce laptopów na ogół są fatalne (z wyjątkiem co droższych produktów Apple i Sony). Są to zazwyczaj matryce TFT TN z krawędziowym podświetleniem LED. Jest to względnie tania, lekka, energooszczędna konstrukcja, więc wyparła z rynku inne. Niestety producenci chcąc zaradzić tragicznie niskiej jakości kolorów i kontrastu używają błyszczącego pokrycia matryc, sprawiając, że da się z nich komfortowo korzystać właściwie tylko mając półmrok za plecami. Nieco ratuje nas wysoka jasność tych matryc, więc czasem możemy "przekrzyczeć" odblaski. Jeśli macie okazję, wybierajcie matowe matryce.
    • port eSATA z zasilaniem - eSATAp
    Jeśli nie macie możliwości nabycia laptopa z portem USB 3.0, to rozglądajcie się za zewnętrznym portem SATA ze zintegrowanym zasilaniem. Świetnie sprawdza się do pracy z zewnętrznymi dyskami mechanicznymi 2.5" i nierzadko pozwala również startować komputer z takiego dysku (np. drugi system operacyjny).
    Możliwość pracy na zewnętrznym monitorze lub odtwarzanie obrazu i dźwięku na telewizorze jest ważna, a posiadanie jednego z tych dwóch interfejsów pozwoli Wam na to. Obecnie bardziej popularne jest HDMI, ale są tez dostępne odpowiednie konwertery. Pamiętajcie, że odtwarzanie zawartości 3D wymaga posiadania wyjścia HDMI w wersji 1.4a (tylko z kartami graficznymi nVidia GeForce 4xxM)
    • matowa obudowa
    Choć błyszczący plastik i metal zadaje szyku laptopom na wystawach, to generuje spore problemy w codziennej eksploatacji. Laptop jest urządzeniem osobistym i nawet największe czyściochy zawsze zostawią na nim ślady dotyku. Jeszcze gorzej wyglądają plastykowe powierzchnie po kilku miesiącach drapania, wycierania i nanoszenia warstw brudu czy tłuszczu. Szukajcie obudów nudnych = matowych. Znajdziecie je w segmencie biznesowym.
    • podświetlana klawiatura
    W ciemnościach nie widać napisów na klawiszach, a nie wszyscy piszą bez-wzrokowo (ja też nie). Wtedy nieodzowne jest podświetlenie klawiatury (patrz tutaj). Funkcja ta dotyczy szczególnie nocnych marków oraz osoby często podróżujące.
    • automatyczna regulacja podświetlenia matrycy
    Wielu znanych mi użytkowników nawet nie wie, że podświetlenie matrycy można regulować. Na co dzień regulują swoje oczy (czy raczej mózg) usiłując się dostosować do panujących warunków oświetleniowych. Tymczasem wiele konstrukcji laptopów (również monitorów i telewizorów) posiada dynamiczną automatyczną regulację jasności podświetlenia, co znacznie poprawia komfort pracy na laptopie.
    • dla graczy i entuzjastów wideo
    Decydując się na laptop do grania trzeba dobrze przemyśleć swój wybór i głęboko sięgnąć do portfela. Nie warto kupować starych i mało wydajnych układów (co najmniej GF 445M lub RM HD5750). Zawczasu sprawdźcie wymagania gier, jakie zamierzacie podbić. Upewnijcie się, że jest wsparcie dla DirectX 11 oraz dedykowana pamięć graficzna (wbrew obiegowym opiniom nie musi być duża, byle byłaby dedykowana i szybka - najlepiej GDDR5, ewentualnie GDDR3).
    Warto zainwestować w układ z rodziny nVidia GeForce 4xxM, aby skorzystać ze sprzętowej akceleracji PhysX, oszczędzania energii dzięki Optimus oraz 3D Vision. Ze stajni AMD polecam rodzinę ATI Radeon Mobility HD 5xxx.
    • Wireless Display
    Intel WiDi używa standardowego WiFi do przesyłania strumienia audio-wideo do odbiorników cyfrowych (np. telewizora). Standard obecnie nie wspiera FullHD - max. 1280x800 (bo korzysta z WiFi "g") i rzadko można spotkać telewizory z odpowiednim odbiornikiem, ale funkcja sama w sobie jest bardzo atrakcyjna i warto ją rozważyć. (nie cierpię kabli ciągnących się po pokoju!)


    Pamiętajcie, że laptop idealny nie istnieje, a nawet jeśli, to nie stać Was na niego. :-) Powyższe wskazówki być może pozwolą Wam na rozsądny wybór przy wybraniu z nich tych cech, na których Wam najbardziej zależy.

    Brak komentarzy:

    Prześlij komentarz