wtorek, 27 grudnia 2011

Sposób na łatwy dostęp do danych

Chciałbym Wam dzisiaj opisać rozwiązanie, jakie mój Szwagier (pozdr!) wynalazł na własne potrzeby zarządzania osobistymi danymi. W dzisiejszym świecie plejad urządzeń, jakich używamy coraz częściej rozglądamy się za łatwym i nieprzerwanym dostępem do naszych repozytoriów danych. Szkoły są różne: od umieszczania różnych typów danych w różnych miejscach w sieci lokalnej, przez replikację na dyski mobilne aż po przechowywanie danych u usługodawców internetowych (w tzw. "chmurze").
On jednak wybrał własną drogę do łatwego dostępu do danych zakupując urządzenie klasy NAS - Synology DS111 i wyposażając je w dysk WDC 2TB (WD20EARS) oraz przenosząc na niego wszystkie żywotne dane z laptopa oraz komputera desktop (tutaj zaopatrzył się w SSD Crucial m4 128GB). Jako zapas posłużył mu dysk HDD w obudowie eSATAp. W aktualnym modelu eksploatacji dokumenty, obrazy, wideo, muzyka oraz pobrane pliki trafiają wprost na zamapowany udział sieciowy. Dzięki połączeniu 1000Base-T (poprzez TP-LINK TP-WL1043ND) transmisja do dysku sieciowego sięga 50-80MB/sek. dla większych plików. 
W sieci lokalnej w domu korzysta z dostępu przez CIFS, zaś w sieci Internet korzysta z protokołu WebDAV. Niestety serwer Synology nieciekawie współpracuje z wbudowanym w MS Windows 7 klientem WebDAV przy użyciu niepotwierdzonych certyfikatów. Występują problemy z połączeniem, więc konieczne było wsparcie się oprogramowaniem firmy trzeciej - NetDrive.
Ponieważ WebDAV korzysta z http jako podstawy komunikacji, to można transmisję zabezpieczyć SSL/TLS. Użycie usługi dynamicznego DNS (DynDNS) oraz własnoręcznie wygenerowanych certyfikatów daje namiastkę bezpieczeństwa transmisji. Szyfrowanie 256bit TLS 1.0 pozwala na transfery rzędu ~5MB/s (sprawdzaliśmy po LAN), co jest wystarczające do zdalnego sięgania po nie za duże podręczne pliki ze smartphone (Android / iOS) lub z laptopa.
Taki model użycia okazał się być bardzo poręczny i - do zastosowań prywatnych - wydaje się być dostatecznie bezpieczny i wydajny. Jeżeli chcecie rozpoznać możliwość zastosowania takiego rozwiązania u siebie, to polecam Waszej uwadze projekt ownCloud, który możecie potencjalnie zasiać na swoim domowym routerze, o ile wspiera OpenWRT (patrz tutaj). Jeżeli nie macie głównego dysku sieciowego podłączonego blokowo do routera (np. przez USB lub eSATA), to zawsze możecie zamontować go jako udział SMB lub NFS. Powodzenia!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz