niedziela, 4 marca 2012

Dlaczego laptop bardzo wolno działa?

W tym tygodniu odwiedziła nas koleżanka. Gdy skorzystała z dostępu WiFi u nas w domu na swoim laptopie przykuł moją uwagę niespotykanie długi czas odpowiedzi jej maszyny. Nie jest to nowy komputer. Poświęciłem około godziny, aby przyjrzeć mu się bliżej. Powodem kilkuminutowych okresów braku odpowiedzi okazało się być "memory swapping". MS Vista Home Premium x86 z 1GB RAM około 10 minut po uruchomieniu raportuje 0MB wolnej pamięci fizycznej przy 250MB buforowanej w menedżerze zadań. Nawet gdy laptop stoi sam sobie jego dysk chrobocze nieustannie. 
Starałem się ograniczyć użycie pamięci oraz aktywność procesów tła samego systemu, ale nie udało mi się zejść poniżej jednego gigabajta.
Prawdziwy dramat polega na tym, że koleżanka kupiła laptopa w takiej konfiguracji i od samego początku czekała powyżej minuty na uruchomienie przeglądarki internetowej. To jest podstawowa konfiguracja SKU ze standardowym oprogramowaniem producenta. To jest doskonały przykład bezmyślnego marketingu producenta. Wyposażenie laptopa w 2GB RAMu na etapie produkcji nieznacznie zwiększyłoby koszty a sprawiłoby, że byłby używalny. To smutne.
[2012-03-15]
Wczoraj wymieniłem 2x512MB na 2x1GB u koleżanki w laptopie. Vista ożyła. Po uruchomieniu i "dochrobotaniu" wszystkich usług używa ~800-1200MB, więc pozostaje niecały gigabajt na aplikacje czy bufor dyskowy. W połączeniu z hibernacją w miejsce wyłączania w zasadzie da się żyć: wejście w hibernację - 1min, wyjście z hibernacji - 2 min.
Odnoszę wrażenie, że Windows 7 lub 8 lepiej by wykorzystał dostępny RAM. Pamiętajcie - obecnie potrzebujemy >1.5GB RAM dla przeciętnego użytkownika.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz